czwartek, 10 kwietnia 2014

012) Dam radę + 6 dzień Alice's Diet.

Dziś limit wynosi 400kcal. Coś czuję, że i tak zjem mniej.

Wczoraj półtora godziny jeździłam na rowerze. To był błąd, strasznie bolą mnie mięśnie tyłka (wat?).

Przeglądałam z mamą w internecie sukienki. Znalazłam jakieś cztery, które mi się spodobały. Wybiorę jedną i zamówię, gdy schudnę bardziej z nóg. +100 do motywacji.

Nie mam pojęcia, o czym dziś pisać. Nie poszłam do szkoły. Wczoraj skończyły mi się rekolekcje, a dzisiaj nie miałam ochoty patrzeć na te wszystkie twarze osób z klasy. Jutro idę do Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich na dni otwarte. Mam nadzieję, że będzie okej. Do szkoły pójdę dopiero w poniedziałek. O ile nie zachoruję. Bieganie w deszczu nie jest najlepszą decyzją w moim życiu. Boli mnie gardło.

Od rana zjadłam tylko kromkę z masłem. To staje się już rutyną.
A wczoraj wieczorem wypiłam Senes. Zaczynam podejrzewać, że to przez niego miewam bóle menstruacyjne. Piję go co dwa dni wieczorem i za każdym razem następnego dnia rano wiję się z bólu. Chyba czas poszukać jakiś innych ziół.

Bilans:

- 2 kromki pszennego chleba - 129kcal
- margaryna (jakieś 5g) - 27kcal
Podsumowując: 156/400kcal

Muszę powiedzieć, że te kilka dni niekontaktowania się z kimkolwiek dobrze mi zrobiły.

Edytuję post z każdą zjedzoną rzeczą.

Trzymajcie się chudziutko! <3



Edit.
- talerz zupy pomidorowej z ryżem - 114kcal
Podsumowując: 270/400kcal

Edit.
POMOCY, DALI MI CZEKOLADĘ BAKALIOWĄ Z MILKI, POMOCY, JEDNA KOSTKA MA 20,5 KALORII, NIE ZJEM TEGO.


Edit.
Kupiłam sobie cynamonowe musli z Fitelli (polecam bardzo, i nie polecam z Nesvity - smakuje jak papka), jogurt naturalny i paczkę rodzynek. Coś czuję, że jutro się tym napcham. c;

6 komentarzy:

  1. zjedz więcej.. jakieś jabłko albo coś.. bo takie głodowanie nie idzie na plus dla zdrowia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadłam talerz zupy pomidorowej, może być? c;

      Usuń
    2. Nadal masz malutki bilansik, dobrze, że zjadłaś więcej:) Może dobij dzisiaj do tych 400kcal.
      Uważaj na siebie chudzinko<3

      Usuń
    3. może być :*

      Usuń
  2. kiedyś sprawiało mi przyjemność kolekcjonowania słodyczy :)
    poza tym Ty potem mozesz oddać komuś tą czekoladę :D
    w prezencie ;)
    albo jak bedziesz miala bilans 500 kcal mozesz zjesc sobie kosteczke - nic sie nie stanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki malutki bilansik! Dobrze że zjadłaś chociaż ta zupke :)
    A czekolade podaruj komuś w prezencie :)
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń