wtorek, 1 kwietnia 2014

004) Przecież potrafisz!

Ustaliłam, że za wszelką cenę muszę schudnąć do egzaminów gimnazjalnych. Jeśli mi się uda, to pójdę na nie w sukience.
Dziś na szkolnym obiedzie była zupa grysikowa i krokiety z mięsem. Zupę oddałam, a z dwóch krokietów zjadłam tylko pół jednego. To jakieś 81 kcal, więc jest dobrze. Ogólnie zaczęłam znów odczuwać głód i to daje mi satysfakcje.
Całą noc nie spałam i uczyłam się na geografię. Przyszłam do szkoły, przeszczęśliwa, że w końcu będę to miała za sobą, a tu się okazuje, że nie ma nauczycielki! Popłakałam się. Poświęciłam tej cholernej geografii całą noc, a baba po prostu nie przyszła!
W sumie, to dziś dość krótko, bo mama ciągle wchodzi do pokoju i patrzy, co robię.

Dzisiejszy bilans:
- 500 ml gorzkiej herbaty - 0kcal
- pół  krokieta z mięsem - 81kcal
Podsumowując: 81kcal

Trzymajcie się chudziutko! :*


1 komentarz: