poniedziałek, 28 lipca 2014

029) I co, znów nie dasz rady?

Przeszłaś trzydniową głodówkę? To teraz czas na trzy dni wpierdalania wszystkiego, co Ci tylko pod ręce podejdzie.
Tak podsumowuję ostatnie dni.

Ale cóż, zaczynam drugie podejście do głodówki.
Od rana piję tylko colę zero i nie czuję się głodna.
Zamierzam tak głodować ile wlezie, aż wreszcie mi to wyjdzie.

Plan jest taki: trzy dni głodówki -> dzień na jogurcie naturalnym -> kolejne trzy dni głodówki -> dzień na jogurcie naturalnym i tak dalej. Będę to tak ciągnąć, żeby nie mieć później kolejnego napadu.

Zastanawiam się nad usunięciem wszystkich postów i rozpoczęciem od nowa.

No cóż, zaniedbałam Was, przyznaję, ale postaram się skomentować Wasze posty.
Trzymajcie się chudo :*

1 komentarz:

  1. No nie wiem czy zwykły jogurt pohamuje napad, ale trzymam kciuki zeby tak było ;> A nie wolisz np wyznaczyć sobie limit kaloorii i się go trzymać? Jak będzie dużo łatwiej. Po głodówkach zawsze przychodzi czas na jedzenie, niestety.. Im dłużej się to ciągnie tym gorzej potem unormować swoje jedzenie. Btw Cola zero jest gazowana więc nie polecam, lepsze herbatki ziołowe ;) Trzymaj się, powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń